niedziela, 16 lutego 2014

Rozdział 3

*oczami Nikol *
-Nikol jak sie czujesz ?- spytał Niall
-A jak mam się czuć ? A co jeśli coś sie stało mojemu dzidziusiowi - odruchowo złapałam sie za brzuch , po chwili dopiero uśwaidomiłam sobie co powiedziałam .Spojrzałam na Harrego który wyglądał na zmartwionego .Wybuchłam płaczem .Zdziwiłam się gdy ktoś mnie przytulił , a tym kimś był Harry .
-Dlaczego to zrobiłaś ?-spytał
-Bo uświadomiłam sobie że nikomu na mnie nie zależy i że moje dziecko bedzie wychowywac sie bez ojca.-Odpowiedzialam
-Ja ci przeciez pomoge . Masz jeszcze Basie - pocieszał mnie hazz.
-Dziękuje - wtuliłam sie w niego .
Po chwili dołączyła do nas Basia z apteczką.
-Daj mi tą ręke musze ci ją opatrzeć
Podalam jej ręke.Gdy skonczyla opatrunek , probowalam sie podniesc zeby zejść na dół, ale zachwiało mi sie w głowie.Naszczęscie Harry złapał mnie za nim upadłam.Usiadłam z powrotem na łóżku .Gdy poczułam sie lepiej poprosiłam Hazze zeby pomógł mi wstac ale harry wpadl na jeden ze swoich pomysłów i wziął mnie na ręce.
-Harry puść jestem na ciężka -zaczęłam sie smiac
-Wcale nie , jestes leciutka.-zaczął biegac ze mna na rękach jak opętany po domu.Śmialiśmy sie i wygłupialismy po chwili zauwazylam ze Niall ma na barana Basie .Użądziliśmy sobie wyscigi , oczywiscie my z Harrym wygralismy 
-Jest !! Haha wygralismy chociaz Hazz miał cięzej ze mną - zaczelam skakac jak glupia , po chwili poczulam jak dzidzius kopnął , pewnie nie spodobaly mu sie moje skoki.
-Ałććć-chwyciłam sie za brzuch i usiadlam na sofie a koło mnie reszta .
-Co jest ?- spytala Basia
-Dzidzius daje znaki - zasmialam sie 
- Ej on pewnie jest głodny - Wydarl sie Niall i pobiegl do kuchni , za pewne po cos do jedzenia . Basia poszla za nim .
-Ja ..umm. yyy.. mogę ?- Wskazal Hazz na brzuch .
-Jasne ze tak po co sie glupio pytasz to tylko brzuch - zasmialam sie .Chlopak przyłożyl ręke do mojego już dużego brzucha .W tym czasie dziecko kopło , od razu pomyslalam ze pewnie wyczuło tate .Uśmiechnełam sie .
-Heh chyba mnie polubiła- zasmial sie Harry .
-Chyba tak - chwyciłam ręke Harrego ktorą trzymał na moim brzuchu .Po chwili lezalam przytulona do niego .
-Brakowało mi tego -odezwal sie Harry
-,Mi tez harry , mi tez - przyznalam
-To dlaczego wyjechalas i mnie zostwiłaś samego ?-Spytal
-Harry .. ty.. tego nie nie zrozumiesz..-odpowiedzialam
-A właśnie że zrozumiem 
-Nawet jak bym ci powiedziala , to i tak byś mi nie uwierzył-posmutniałam
-Uwierze ci . A tak własciwie ktory to miesiąc?-spytal nagle Harry
-Umm piąty -Odpowiedzialam
- Nikol ale przeciez wtedy ty byłaś ze mną ?! -zdziwil sie Harry
-Yyy no tak -Przyznalam
-Nikol czy to moje dziecko?- rozplakalam sie - Dlaczego mi nie powiedzialas , przeciez nigdy nie dałbym ci odejsc gdybym wiedzial . Bo ja cie kocham - przytulil mnie
-Ja myslam że nie bedziesz chcial mnie i dziecka -Wychlipialam
-Naprawde nie widzisz jaki jestem szczesliwy ?!-usmiechnął sie 
-Czyli co ?
-Chce wychowac z tb to dziecko !-oswiadczyl Hazz
- Harry kocham cie . Dziękuje ze nas nie zostawiles-pocalowalam go
-Ja cb tez - wyszeptal mi przez pocalunek
-Oooo!! Jak słodko !!- odezwala sie basia ktora wróciła z kuchni z Horanem i kanapkami.
-Noo to takie romantyczne -odezwal sie Niall z buzią pełną żelek .
-Czyli co Harry już wie ?-spytala basia
-O czym ?-spytal niall
-że to jego dziecko 
-No domyślił sie - odpowiedzialam
-I co jestescie razem ?-spytal Niall.Nie wiedzialam co powiedziec ...
- Tak przeciez musze sie zając moją księżniczką i naszym szkrabem.-przytulil mnie. Byłam szczesliwa 
-Ale fajnie !! Będe wujkiem-Zacząl wydzierac sie Niall
-Oj Horan , Horan...-Zaczęła nabijac sie z niego Baśka. 
-No co ?! - spytal oburzony-Ciesze sie zawsze chcialem dzidziusia 
-Ale to nasze dziecko -Zasmialam sie 
-No ale jako wujek tez bede sie nim , nią zajmowac - Bronił sie 
-No jasne że tak . Tylko zebys go nie upasł -zasmiala sie Basia
-Hahaha bardzo smieszne - udał że sie focha 
-Oj no nie fochaj sie Niallerku
-Na cb nie umiem sie gniewac , ale chce buziaka w policzek -Zrobil slodka minkę i wskazal palcem na swój policzek.My z Harry nie moglismy opanowac smiechu a Basia podeszla do niego i dała mu całusa .
________________________________________________________________________
No to mamy trzeci rozdział . Jak wam sie podoba ? Czyta go ktos w ogóle ?! xD
Następny rozdział już niedlugo :*